W postępowaniu dotyczącym uregulowania kontaktów można w każdym momencie dążyć do zawarcia ugody. Oczywiście można tu wyróżnić dwie kwestie. Pierwszą jest umowa zawarta pomiędzy rodzicami w przedmiocie realizacji i terminów spotkań zobowiązanego z dzieckiem, może być ona wynikiem porozumienia bez ingerencji Sądu bądź innych podmiotów, jak również może być wynikiem postępowania mediacyjnego, w którym przed mediatorem zainteresowani zgodnie wypracują sposób realizacji kontaktów najbardziej optymalny dla małoletniego z uwzględnieniem interesów uprawnionego i zobowiązanego. Jeżeli istnieje znaczna rozbieżność odnośnie oczekiwań uprawnionego a zobowiązanego, ale istnieje możliwość znalezienia optymalnego rozwiązania, wówczas warto skorzystać z mediacji, nierzadko oszczędza to czas i likwiduje negatywne emocje, które nierzadko występują podczas toczącego się postępowanie. Mediację cechuje również to, iż końcowe porozumienie wypracowują sami uczestnicy postępowania, a nie jak w przypadku orzeczenia sądu, jest im z góry narzucane określone rozwiązanie. Niemniej jednak, w sytuacji gdy trudno określić, jakie są rzeczywiste potrzeby dziecka, co do kontaktów, wówczas nierzadko konieczne jest uzyskanie opinii RODK na okoliczność optymalnego zakresu kontaktów dziecka z zobowiązanym. Kwestię badań RODK szerzej omawiam w artykule Znaczenie RODK przy ustaleniu kontaktów z dzieckiem przez Sąd
Podkreślić należy, iż można wnioskować do Sądu w trakcie trwającego postępowania, by wypracowane porozumienie Sąd zastąpił Postanowieniem, zgodnym z treścią zawartej ugody, wówczas będziemy mieli do czynienia z orzeczeniem Sądu wydanym na podstawie zawartego wcześniej porozumienia, które będzie poddane kontroli instancyjnej.
Witam Serdeczne
Chciałbym prosić o poradę gdyż jestem po ciężkiej sprawie sądowej w wyniku której podpisaliśmy ugodę z matką mojej 13 letniej córki niemniej jednak Matka dziecka notorycznie utrudnia mi kontakt z dzieckiem na wizytach wydzwania do dziecka czym ją stresuje i wypytuje jak spędzam czas z córką i o inne prywatne rzeczy wręcz nakazuję dziecku co ma mówić i robić ( nadmieniam iż nie mam ograniczonej władzy rodzicielskiej ). Mam zasądzone 1 i 3 weekend w miesiącu od piątku od 17:00 do niedzieli do 19:00 w roku szkolnym.
Kiedy dzwonię do córki nie może swobodnie ze mną rozmawiać lub po prostu mówi mi ze matka jej to uniemożliwia.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji ? czy każdorazowo wzywać policję i kierować sprawę do sądu ?
Z góry dziękuję za odpowiedz
Zrozpaczony Ojciec Robert
Witam, skoro córka w terminy kontaktów jest u Pana, to nie ma Pan chyba powodów do wzywania policji. Jeżeli nie ma Pan zabezpieczonych rozmów telefonicznych z córką, to tak naprawdę nie jest to utrudnianie kontaktów skutkujących karą, ale raczej zwykła złośliwość. To, że matka dzwoni do córki i do dezorganizuje Panu kontakt, to jest już forma utrudniania kontaktów, choć nie jest powiedziane, że zostałaby za to ukarana przez Sąd.Jak rozumiem, córka dobrowolnie z nią rozmawia. Może warto jednak zaznaczyć córce, by ograniczyła rozmowy z mamą do np. jednej dziennie, lub jednej na dwa dni, gdyż w aktualnej sytuacji czuje się Pan niekomfortowo. Zakładam, że z matką dziecka próbował Pan porozmawiać na ten temat. Co może Pan zrobić? wnieść o zmianę tej ugody, w której dodany będzie zapis o np. możliwości rozmowy telefonicznej matki z córką podczas Pana kontaktu przez 10 minut dziennie lub wcale i o możliwości rozmowy Pana z córką w dni w które jest z matką. To taka pierwsza możliwość, która mogłaby coś ustabilizować. Drugą jest wniosek o zagrożenie nakazaniem zapłaty za utrudnianie kontaktów poprzez zakłócanie jego przebiegu, ale to nie jest pewna ścieżka, bowiem ocena sadu może też być taka, że dziecko potrzebuje tego kontaktu z mamą i nic złego tak naprawdę matka nie robi. Pozdrawiam