Sądowe uregulowanie kontaktów jednego rodzica z dzieckiem w sytuacji, gdy każde z rodziców małoletniego ma pełną władzę rodzicielską, niewyklucza zaistnienia sporu w kwestii istotnej dla dziecka. Wówczas na podstawie art. 97§2 k.r. i o. w sytuacji, gdy rodzice nie mogą uzyskać w tej materii porozumienia, rozstrzygnięcie wyda sąd opiekuńczy. Takie postanowienie sądu zastępuje wolę rodziców. Więcej o problematyce dotyczącej kontaktów z dzieckiem i władzy rodzicielskiej znajdziecie Państwo w moim artykule „Kontakty z dzieckiem a władza rodzicielska”.
Najczęstsze spory pomiędzy rodzicami dotyczą miejsca pobytu dziecka, formy edukacji, nazwiska, wyboru szkoły, zajęć dodatkowych, zgody na wyrobienie paszportu, spędzania wakacji, ferii (o ile nie zostały uregulowane postanowieniem o kontaktach z dzieckiem), a także formy i sposobu leczenia.
W swoim doświadczeniu kuratora rodzinnego bardzo często spotykaną sytuacją było niewyrażanie zgody przez jednego z rodziców na wyrobienie paszportu dziecka. Często taka decyzja była podyktowana zwykłą złośliwością, mającą na celu dokuczenie drugiemu z rodziców i była bezpośrednio sprzeczna z dobrem dziecka, które np. nie mogło z tego powodu wyjechać na obóz językowy poza granicę kraju. W takiej sytuacji sąd kieruje się dobrem dziecka uznaje, iż brak zgody drugiego z rodziców na wyrobienie paszportu dla dziecka jest sprzeczny z jego dobrem. Podkreślić jednak należy, iż zdarzają się sytuacje
usprawiedliwiające brak zgody na wyrobienie paszportu, polegające choćby na
obawie wywiezienia dziecka za granicę w sytuacji, gdy miejsce pobytu małoletniego jest przy drugim z rodziców.
Inną sytuacją, dość często spotykaną, jest brak porozumienia rodziców w kwestii przeniesienia dziecka do innej równoległej klasy. Taka sytuacja może być podyktowana dwiema okolicznościami. Pierwsza, gdy dziecko nie zyskuje akceptacji rówieśników i staje się ofiarą ich żartów, a także doświadcza bezpośredniej przemocy fizycznej. Druga, gdy dziecko jest w klasie prowodyrem nieprawidłowych postaw, znęca się nad innymi dziećmi, dokucza im, uniemożliwia prowadzenie lekcji. W pierwszej z opisanych sytuacji brak zgody
rodziców (rodzica) na przeniesienie do innej klasy lub nawet szkoły, może skutkować podjęciem decyzji w tym aspekcie przez sąd opiekuńczy. Co więcej, jeśli brak porozumienia rodziców w zakresie dotyczącym bezpieczeństwa dziecka zagraża jego dobru, może to skutkować nawet poddaniem wykonywania władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego. Ponadto brak zgody jednego z rodziców na edukację dziecka, czy też na niezbędne leczenie, podyktowany jedynie chęcią dokuczenia drugiemu z rodziców (albo np. warunkowany od spełnienia innych oczekiwań takiego rodzica), może stanowić podstawę do rozważenia, czy nie będzie zasadne ograniczenie władzy rodzicielskiej takiemu rodzicowi. Tym samym w następstwie orzeczenia ograniczającego władzę
rodzicielską drugi z rodziców będzie wyłącznie uprawniony do podejmowania
decyzji w tym zakresie.
Podkreślić należy, iż orzeczenie o kontaktach nie wpływa na kwestie dotyczące decydowania o dziecku, o jego rozwoju, edukacji etc. Niemniej jednak zdarzają się przypadki, gdy rodzic uprawniony do kontaktów nie ma uprawnień do decydowania o dziecku np. został pozbawiony władzy rodzicielskiej, ale nie orzeczono zakazu styczności wobec dziecka. Taki rodzic uprawniony ma pełne prawo spotykać się z dzieckiem w terminach określonych w postanowieniu, ale jednocześnie nie jest wymagana jego zgoda do podejmowania decyzji o istotnych sprawach dziecka. Nadmienić także należy, iż pozbawienie władzy rodzicielskiej (ani jej zrzeczenie się), nie wyłącza istnienia obowiązku alimentacyjnego wobec dziecka.
Więcej o zagadnieniach związanych z wykonywaniem władzy rodzicielskiej znajdziecie Państwo na moim blogu https://wladzarodzicielska.pl/
W przypadku pytań, zachęcam do ich zadawania pod artykułem, chętnie udzielę odpowiedzi.
adw. Marcin Zaborek